Różnice społeczne w granicy
Więsek, Z. Daszczyńska, R. Zgodnie z regulaminem serwisu www. Lata wielkiego kryzysu ekonomicznego i wydarzenia z nim związane miały granicy wpływ na treść utworu. Kamienica pani Kolichowskiej to symbol społeczeństwa sanacyjnej Polski. Obok żyjących w dobrobycie mieszczan mieszkają w niej rodziny bezrobotnych, trapione chorobami i głodem.
Cecylia Kolichowska jest przykładem bezwzględnego, nieczułego na cierpienie innych posiadacza. W zderzeniu z postępowaniem słowa te okazują się fałszywe. Tak jak w domu Kolichowskiej, w społeczeństwie nikt nie przejmuje się losem biedaków. Świadczy o tym chociażby zaniknięcie największego zakładu w mieście.
Nie zapewniono bezrobotnym nowych źródeł utrzymania, nikogo nie interesowało, jak wyżywią swoje rodziny. Nawet jeśli mieli oszczędności, mogły one przepaść w bankrutujących bankach. Tak się też stało z pieniędzmi Różnice. Gdy zdesperowani robotnicy wyszli w proteście na ulicę, policja otworzyła do nich ogień. Nie jest to tylko fikcja literacka, takie wydarzenia miały miejsce w sanacyjnej Polsce i w ówczesnej Europie.
Nałkowska próbuje odkryć jaka jest prawda o ludzkich czynach. Pokazuje losy Zenona i ocenia jego postępowanie z kilku punktów widzenia. We własnym mniemaniu Ziembiewicz jest uczciwy, moralny, usprawiedliwiony dobrymi intencjami wobec Justyny. Gdy ginie, opinia publiczna ocenia historię romansu z Bogutówną jako niesmaczną i niewłaściwą, jako skandal.
Pisarka szuka też źródeł kształtowania się charakteru człowieka. Na przykładzie Ziembiewicza udowadnia, że do realizacji marzeń nie wystarcza wola granicy pragnienie człowieka. Oprócz poruszanych już zagadnień relatywizmu oceny człowieka, uzależnienia jednostki od społeczeństwa, warto zwrócić uwagę na pojawiające się egzystencjalne pytania różnice rolę społeczne we wszechświecie, o znaczenie ludzkiej świadomości.
Uwodzi dziewczęta. Pilnuje, by pracownicy nie kradli własności hrabiostwa Tczewskich. Jego żona zajmuje się głównie kwiatami i grą na fortepianie. Zarządza też służbą. Są ludźmi powierzchownie wykształconymi. Szczególnie razi społeczne młodego Zenona. Do utraty własnego dziedzictwa doprowadziła Ziembiewiczów nieumiejętność odnalezienia się w nowej sytuacji i nieudolność prowadzenia majątku.
Można tu zatem odnaleźć szczegółową relację zarówno z życia elit, jak i biednego proletariatu. N ałkowska patrzy na polskie społeczeństwo przede wszystkim przez pryzmat schematu klasowego.
Tczewscy kto to
Jawi się więc ono jako skomplikowany układ hierarchiczny, w którym warstwa posiadaczy znajduje się na samej górze drabiny społecznej, zaś biedota żyje poniżej granicy ubóstwa. Można powiedzieć, że jedną z głównych zasad konstrukcyjnych w powieści jest wydobycie jaskrawego kontrastu pomiędzy światem salonów a światem suteren.
Tytułowa granica odnosi się więc również do przepaści, jaka rozciąga się między tymi dwiema rzeczywistościami.
- Warstwy społeczne w Granicy
- Rozwarstwienie społeczne w „Granicy” Zofii Nałkowskiej
- Obraz społeczeństwa w Granicy
- Inteligencja w Granicy
Autorka wyraźnie powiada: Ludzie zdecydowali się żyć na sobie warstwami. Metaforycznym odpowiednikiem tej koncepcji jest kamienica Cecylii Kolichowskiej, gdzie wspaniały apartament zajmuje sama właścicielka, zaś w piwnicy w suterenach znajdują się mieszkania najuboższych. Występujący w powieści bohaterowie to zatem reprezentanci określonej klasy społecznej.
Arystokracja w Granicy
Justyna, jej matka kucharka, a także ogrodnik Barbocki czy rodzina Gołąbskich należą do świata biedoty: służby, robotników, bezrobotnych. Z kolei Elżbieta Biecka czy jej ciotka Cecylia Kolichowska to przedstawicielki zamożnego mieszczaństwa i inteligencji. Walerian Ziembiewicz społeczne z granicy należą do zdeklasowanego ziemiaństwa, zaś hrabiostwo Tczewscy reprezentują arystokrację.
Przedstawicielami pierwszej warstwy jest hrabiowska, bogata ziemiańska rodzina Tczewskich. Tczewski z małżonką oraz jego siostra Olgierdowi, właściciele majątków Chązebnej, Gwareckiego Folwarku, Różnice, Boleborzy, Popłoszy, lasów Bramińskich, tartaków, młynów, gorzelni, lasów, pól i łąk byli traktowani niczym bogowie, ponieważ to od nich zależało, czy ktoś zrobi karierę, czy mimo ukończonych studiów będzie subiektem.
Wiedli bezproduktywny, konsumpcyjny tryb życia. Spędzali czas na społeczne, zabawach, balach, wyjazdach w góry, nad morze czy zagraniczne polowania. Nie zapominali o działalności filantropijnej, która była osobnym granicy w granicy inicjatywach na pokaz. Jest to tak zwana powieść psychologiczna - rodzaj powieści bardzo rozpowszechniony w literaturze tego okresu.
Jej cechą wyróżniającą jest to, że rezygnuje ona z bezpośredniej ekspresji, na rzecz analizy wewnętrznych stanów społeczne. Nowością w takiej powieści w stosunku do wcześniejszych osiągnięć prozatorskich jest specyficzny sposób operowania czasem akcji. Polega to na tym, że zdarza się czasami, iż zdarzenia nie są przedstawione w porządku chronologicznym, ale są zgodne ze wspomnieniami, wyobrażeniami, lub innymi stanami wewnętrznymi bohaterów.
W powieści Nałkowskiej jednym z głównych problemów wysuwających się na pierwszy plan jest kwestia podziałów społecznych. Jest to zagadnienie sprytnie wplątane w fabułę powieści, bo oto mamy okazję poznać różnice, którzy wywodzą się ze wszystkich klas społecznych. Po pierwsze jest to ziemiaństwo - małżeństwo Ziembiewiczów.
Jest to zubożała szlachtazamieszkująca majątek w Boleborzy. Ojciec głównego bohatera - Zenon Ziembiewicz to zarządca majątku hrabiostwa Tczewskich. Człowiek lekkomyślny i nieodpowiedzialny. Nie potrafi sprostać swoim obowiązkom, które zrzuca na barki żony. Nie nadaje się do prowadzenia ksiąg rachunkowych i gospodarowania majątkiem.
Jedyne, w czym jest dobry to strzelanie z dubeltówki, z którą przemierza dworskie pola. Największą jego wadą jest kochliwość. Co krok zdradza żonę ze służącymi, kucharkami, praczkami i innymi biednymi wiejskimi dziewczynami. I co krok również różnice błagać żonę o przebaczenie jego wyskoków i obiecywać poprawę, gdyż ta doskonale o wszystkim wie.
Są to jednak ludzie, którzy mają wysokie mniemanie o sobie i swoim stanie społecznym, mimo, że finansowo nie pretendują do takiej pozycji. Próbują jednak zachować pozory bogactwa. Kształcą syna za granicą, pomimo tego, że nie stać ich za bardzo na tak wielki wydatek.
Poza tym hołdują oni wspomnieniom o świetlistej przeszłości, której pozory starają się zachować. Podtrzymują starą tradycję i kulturę szlachecką, jednak w sposób dość wypaczony. Podtrzymują sztuczną etykietę dworską, zatrudniają rzesze niepotrzebnej służby, z której najładniejsze służące są wykorzystywane przez starego Ziembiewicza, który wdaje się z nimi w liczne romanse.
Są również ludzie prawdziwie bogaci - państwo Tczewscyktórych majątkiem zarządzali Ziembiewiczowie. Tczewscy byli ludźmi, którzy opływali w luksusach i obracali się w świetnym towarzystwie.
Obraz społeczeństwa w „Granicy” -
Byli też bardzo wpływowi, mieli swój udział w sytuacji politycznej w kraju, a poza tym, inni wiedzieli, że aby coś osiągnąć trzeba Tczewskim bezwzględnie podlegać. W powieści Nałkowskiej mamy również mieszczaństwo. Do tej klasy należy Cecylia Kolichowska, właścicielka kamienicy, w której wynajmowała innym lokale.
Ciotka Elżbiety. Darzyła dziewczynę szacunkiem i zaufaniem.